poniedziałek, 16 grudnia 2013

RYBKI

Bogactwo krajowej flory akwarystycznej Autor: Brutus Akwarystyka słodkowodna jest bardzo interesującą dziedziną hobbystyczną. Zróżnicowanie fauny akwarystycznej jest duże, mimo to wiele osób zamyka się przed pozyskaniem ciernika czy różanki do akwarium. W niniejszym artykule postaram się poruszyć problem jakim jest prowadzenie baniaczka z fauną krajową. Zbiornik akwariowy nie zawsze musi kojarzyć się z egzotycznymi rybkami. Hodowcy decydują się także na hodowlę krajowych ryb, takich jak np. cierniki, różanki, słonecznice, ale i ślimaków jeziornych, małż czy nawet raków. To tylko kilka przykładów akwarystyki krajowej; niektóre osoby zajmują się nawet hodowlą owadów wodnych takich jak pływak żółtobrzeżek czy kałużnica. Wiele osób nurtuje pytanie, czy karp nadaje się do akwarium. Owszem, jest taka możliwość, ale tylko w początkowym stadium jego rozwoju, kiedy ryba nie jest jeszcze gotowa do rozpłodu. Osobnikami, które charakteryzuje podobne zjawisko są również okonie, sandacze, liny i jazie. W zbiornikach powyżej 300l, czasowo można hodować także głowacza, suma, piskorza i ukleja. W przypadku zainteresowania rybami krajowymi, należy pamiętać, że występuje tutaj jeden poważny problem. Ciernik czy słonecznica pozyskana z naturalnego środowiska będzie dość wymagającym osobnikiem. Ryby egzotyczne, kupowane w sklepie, od pokoleń wychowywane są w sztucznych warunkach, stąd nie mają problemów z zaaklimatyzowaniem w nowym zbiorniku. Sytuacja ma się odwrotnie z rybką złapaną w jeziorze czy rzece. Utrzymanie jej w dobrej kondycji psychicznej staje się wyzwaniem. Mimo to, akwarystyka słodkowodna - krajowa staje się coraz popularniejsza, chodź nadal mieści się w 1-2% ogółu.   Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl. numer seryjny:52a8a655-d97c-48d1-9ec7-0e8a5bef4303

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz